Ściana z cegły - nowoczesne rozwiązania, ale czy praktyczne ?
Impregnat hydrofobowy do kamienia, betonu
Mieszkam z rodziną w kamienicy zbudowanej w 1903 roku z czerwonej cegły. Mimo burzliwej historii jaką przeszła (jest to budynek dawnych koszar wojskowych) jej stan jest nie najgorszy. Gdzieniegdzie są uszkodzenia po odłamkach z czasów wojny i lekko wykrusza się zaprawa.
Zacząłem się zastanawiać , jakie wykonać prace renowacyjne, by wzmocnić strukturę cegieł i ich trwałość. Nie zależało mi na dociepleniu, bo mur jest grubości 80 cm i spełnia swoje funkcje, lecz na zachowaniu pierwotnego wyglądu zewnętrznego elewacji. Nie jestem fachowcem w tej branży, lecz po zaznajomieniu się z tematem doszedłem do wniosku, że najlepsza będzie impregnacja w technologii nano, która zabezpieczy mur przed wnikaniem wody i nasiąkaniem.
Wyczyściłem powierzchnie cegieł na sucho, następnie przy pomocy myjki obficie spłukałem silnym strumieniem wody i wysuszyłem. Na tak świeżo oczyszczoną cegłę zdecydowałem położyć głęboko penetrujący i odpowiedni do porowatej struktury cegły – hydrofobowy impregnat do powierzchni mineralnych Nano Minerals. Preparat zawiera ceramiczne nanocząsteczki, które głęboko wnikają w cegłę, tworząc mikroskopową warstwę hydrofobizacyjną, która odpycha wodę, brud i chroni przed wykwitami wapiennymi.
Środek kładłem natryskowo (można również wałkiem) ,dla mnie to lepszy sposób z uwagi na nierówną powierzchnię muru. Nie było też problemu z ilością jaką trzeba nałożyć. Gdy przesadzałem nadmiar po prostu spływał. Cegła nie przyjmuje więcej niż potrzeba.
Minął ponad rok od chwili impregnacji i mogę się podzielić spostrzeżeniami:
- ściany nawet podczas ulewy nie chłoną wilgoci, a brud pochodzący z atmosfery, który osiada tylko na powierzchni, spłukiwany jest z kroplami deszczu w czasie opadów.
- ta niewidzialna powłoka scaliła mur, który wizualnie wydaje się być mocniejszym i trwalszym.
- ściana od północnej strony mało nasłoneczniona nie jest nękana przez naloty czy wykwity, które również niszczyły cegłę.
Myślę, że ten lepszy stan domu utrzyma się następne 100 lat (oczywiście co pewien czas będę powtarzać ten zabieg).
Powłoka hydrofobowa do kamienia, betonu
Gdy udała się impregnacja na zewnątrz budynku zaczęła kusić mnie ściana w salonie, by i z nią coś zrobić. Po żmudnych pracach pozbycia się grubej warstwy tynku odkryłem cegłę. Lecz nie takiego widoku się spodziewałem. Moim oczom ukazał się stary mur, który miejscami lekko się kruszy i zaprawa pozostawia wiele do życzenia. Nie miałem innego wyjścia jak wziąć się za naprawę tych ubytków, gdyż ściana wyglądała dosyć oryginalnie i chciałem ją taką zostawić. Do tego również użyłem impregnatu Nano Minerals, oczywiście po uprzednim oczyszczeniu z wszelkich zanieczyszczeń. Preparat doskonale scalił i utwardził odpadające elementy. Powstała niewidzialna bariera, która utrudnia wnikanie kurzu. Łatwiej pielęgnuje się ścianę. Wystarczy co pewien czas przetrzeć ją wilgotną ściereczką i po wszystkim.
Muszę przyznać, że impregnat dobrze zadziałał na starej cegle. Zabezpieczona ściana zachowała swoją duszę, jest stylowa i niepowtarzalna. Wszyscy domownicy są zdania, że dzięki tej zmianie salon nabrał innego, surowego klimatu nie do podrobienia.
Na koniec dodam swoje uwagi odnośnie wykorzystywania cegły w łazienkowych stylizacjach. Gdy się na nią zdecydujemy musimy pamiętać o regularnej impregnacji tego typu preparatami. Wtedy powierzchnia nabiera odporności na wodę i większość zanieczyszczeń i uniemożliwia rozwój pleśni. Będzie to praktyczne i higieniczne.
Mój test na ponad stu letniej cegle wypadł pomyślnie.
Hydrofobowy Nano Minerals zabezpiecza ściany przed wilgocią i zabrudzeniami a także sprawia, że są w lepszym stanie i kondycji.